Przestępcy podszywają się pod firmy kurierskie i próbują wyłudzić dane kart. Możesz otrzymać sms lub e-mail z prośbą o dopłatę 5zł do przesyłki, aby kurier mógł ją ponownie dostarczyć.

Linki zawarte  w wiadomości prowadzą do fałszywej strony, na której przestępcy w kilku krokach próbują wyłudzić dane tj.:

• adres mail,
• numer telefonu,
• numer karty,
• CVV,
• datę ważności karty,
• SMSkod (kod 3DS).

Jak rozpoznać zagrożenie

Wiadomości, które rozsyłają przestępcy, często wyglądają wiarygodnie, ale pierwszym sygnałem ostrzegawczym może być nieznany nadawca - sprawdź jego nazwę, często nie ma nic wspólnego z firmą, której dotyczy e-mail. W przypadku smsów zawsze widoczny będzie link do fałszywej strony, dlatego zwróć uwagę na jej adres. Uważaj, bo może wyglądać niegroźnie, dlatego sprawdź gdzie kieruje link!

Jeżeli jednak w pośpiechu klikniesz link z e-maila lub smsa masz szansę jeszcze się ochronić. Strona, do której przekierują Cię przestępcy ma wiele błędów, które świadczą o tym, że jest fałszywa. Przyjrzyj się:

• jak wygląda adres strony i jaka jest jej domena,
• licznym błędom językowym w treści (literówki, ale też błędy ortograficzne czy stylistyczne),
• naprzemiennemu używaniu różnych nazw firm kurierskich. 

Jak się chronić

• Nigdy nie klikaj w link w smsach lub e-mailach od nieznanych nadawców. Jeżeli nie masz pewności, czy wiadomość jest prawdziwa możesz zadzwonić na infolinię firmy kurierskiej, od której rzekomo pochodzi wiadomość.
• Nie podawaj danych kart (CVV, daty ważności, a tym bardziej kodu PIN) – te informacje powinny być znane tylko Tobie.
• Jeżeli coś Cię zaniepokoi skontaktuj się z nami, zawsze chętnie doradzimy.

 

Czas na trening

Wiesz już jak może przebiegać atak phishingowy, teraz sprawdź swoją wiedzę. Odpowiedz na 4 pytania i nie daj się złowić.

Wypełnij test