Komentarz specjalny BZ WBK TFI S.A. Końca Świata nie będzie – wybory w USA
Szymon Borawski- Reks, Dyrektor Inwestycyjny, BZ WBK TFI S.A.
W wyborach prezydenckich Amerykanie zdecydowali że 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Po bardzo zaciekłej i agresywnej kampanii amerykańskie społeczeństwo zdecydowało się na dość istotną zmianę. Czy będzie to dobra zmiana i czy „Ameryka będzie znowu wielka” okaże się pewnie dopiero za kilka lat. Trump zwyciężył w tych stanach, w których media wcześniej przypisywały zwycięstwo Clinton i dzięki temu uzyskał wystarczającą ilość głosów elektorskich, aby wygrać prezydenturę.
W normalnych warunkach, przy mniej kontrowersyjnym kandydacie, zwycięstwo Republikanina raczej nie spotkałoby się z negatywną reakcją na rynkach finansowych, jak to ma miejsce obecnie. Już w poprzednim tygodniu giełdy reagowały spadkami na rosnące poparcie w sondażach dla Donalda Trumpa, przede wszystkim w obawie przed nieprzewidywalnością jego przyszłych decyzji. Inwestorzy wolą spokój i status quo nawet pomimo antyrynkowych poglądów Clinton w wielu dziedzinach. Należy zadać sobie pytanie, czy negatywna reakcja na wybór Donalda Trumpa jest uzasadniona?
Kampanię zdominowały sprawy związane z imigracją, terroryzmem a niekoniecznie sprawy gospodarcze. Z pewnością Donald Trump w wielu kwestiach nie przebierał w słowach a jego niektóre zapowiedzi wywoływały obawy w mediach, wśród polityków i inwestorów (np. renegocjacja lub zerwanie umowy handlowej NAFTA, nałożenie ceł na import towarów z Chin). Pomijając to, że większość tego typu wypowiedzi miała na celu polaryzację elektoratu, to należy pamiętać, że prezydent USA nie ma władzy absolutnej i zdecydowana większość jego decyzji jest uzależniona od zgody Kongresu. Ten, pomimo iż nadal będzie kontrolowany przez Republikanów, to na niektóre pomysły przyszłego prezydenta tak łatwo się nie zgodzi. Dużo będzie też zależało także od tego, kto wejdzie w skład przyszłej administracji prezydenta.
Inwestorzy najbardziej boją się przede wszystkim wzrostu protekcjonizmu i stąd największe spadki w krajach, które najbardziej na takiej polityce mogą ucierpieć, czyli np. Meksyk czy kraje azjatyckie. Są szanse, że większość tych zapowiedzi nie zostanie jednak zrealizowana.
Nie sposób dziś zauważyć analogii do czerwcowego głosowania w sprawie Brexitu. Podobnie jak Brytyjczycy wyrazili w ten sposób swój sprzeciw wobec europejskich elit, teraz w ten sam sposób zareagowali Amerykanie wobec elit amerykańskich. Analogicznie jak wtedy reagują też rynki finansowe, choć spadki są dużo mniejsze niż w czerwcu, co jest uzasadnione, bo uważam, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest dużo ważniejszym wydarzeniem niż zmiana na stanowisku prezydenta USA.
Obecnie jest wiele niepotrzebnych emocji, ale myślę, że z czasem kwestia prezydentury Donalda Trumpa będzie schodzić z czołówek gazet. Zwłaszcza, gdy będą napływać podobne, koncyliacyjne słowa, jakie znalazły się w przemówieniu Donalda Trumpa zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów. Najważniejsze to nie poddawać się teraz negatywnym nastrojom, bo jak pokazuje historia (choćby przy brytyjskim referendum) często bardziej rozsądną strategią jest przeczekanie i podjęcie decyzji na chłodno jak kurz nieco opadnie.
Warto podkreślić bardzo spokojną reakcję polskiej giełdy na to wydarzenie. Stabilnie zachowuje się także złotówka oraz polskie obligacje skarbowe.
Materiał jest prezentowany w celach informacyjnych i nie powinien być wyłączną podstawą podejmowania decyzji inwestycyjnych. Niniejszy dokument nie może być kopiowany, cytowany lub rozpowszechniany w jakikolwiek sposób bez uprzedniego pisemnego zezwolenia BZ WBK TFI S.A. Informacje zawarte w dokumencie są dobierane zgodnie z najlepszą wiedzą jego autorów i pochodzą ze źródeł uznawanych za wiarygodne, jakkolwiek autorzy nie gwarantują ich dokładności i kompletności. Autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki decyzji inwestycyjnych podjętych wskutek interpretacji powyższego dokumentu.