Czego nie wiesz o pracy Agile Coachki?
Czeka na Ciebie kolejna historia z serii naszych rozmów z kobietami pracującymi w naszym banku w dziedzinie technologii i IT. Poznaj Ewę Gowin, agile coachkę, która opowie na czym polega jej praca i co zrobiła, aby dojść do miejsca, w którym jest dzisiaj.
Chcesz zobaczyć, jak wygląda praca kobiet w IT oraz w obszarach technologicznych w naszym banku?
Zachęcamy do lektury historii kobiet w nowych technologiach, które biorą aktywny udział w transformacji naszego banku. Skąd czerpią inspiracje? Jaka była ich ścieżka zawodowa i edukacyjna? Co robią w wolnym czasie? Tego wszystkiego dowiecie się w każdym z tekstów.
Czeka na Ciebie kolejna historia z serii naszych rozmów z kobietami pracującymi w naszym banku w dziedzinie technologii i IT.
Poznaj Ewę Gowin, agile coachkę, która opowie na czym polega jej praca i co zrobiła, aby dojść do miejsca, w którym jest dzisiaj.
- Jak trafiłaś do agile jako agile coachka?
Miałam to szczęście, że brałam udział w transformacji organizacji, która przechodziła na agile. Na początku, razem z zespołami, uczyłam się jak to jest być Scrum Masterem i pracować Scrumem. Dopiero później, gdy poszerzyłam swój warsztat o inne metody pracy, gdy zaczęłam wspierać innych Scrum Masterów w ich pracy i mocniej zaangażowałam się we wsparcie transformacji, można powiedzieć, że zostałam Agile Coachką.
- Co jest ważne w Twojej pracy?
Przede wszystkim ludzie. Wychodzę z założenia, że jeśli wesprzemy pracowników, pomożemy im wypracować optymalne dla nich procesy pracy i zapewnimy im komfort, to oni sami już zadbają o to, żeby dawać z siebie wszystko na rzecz produktów i klientów. A ponieważ moja praca to przede wszystkim praca z ludźmi, to bardzo ważna jest również szczerość, transparencja i wspólna chęć zmieniania organizacji na lepsze.
- Opisz swój typowy dzień pracy agile coachki?
Dzień zaczynam koło 7:30 przeglądem maili i kalendarza, aby wiedzieć, do czego muszę się na dziś przygotować. Od 8:00 staram się wziąć udział w daily z zespołami, żeby nie tracić kontaktu z ich codzienną pracą. A potem, już do końca dnia, to praca własna lub na spotkaniach przy różnych inicjatywach w grupach roboczych. Agile Coache angażują się w wiele zagadnień, bo transformacja w naszej organizacji dotyczy ogromnej liczby procesów i jednostek, więc trudno tu mówić o typowym dniu. Jedynym stałym punktem są chyba tylko spotkania zespołowe i trajbowe wyznaczone przez rytm pracy. Poza nimi każdy dzień przynosi coś nowego.
- Co najbardziej podoba Ci się w Twojej pracy?
Brak rutyny. Rynek się zmienia, potrzeby klientów się zmieniają, nasza organizacja musi szybko działać, zmieniać swój sposób myślenia, pracy, swoje procesy, a to oznacza, że Agile Coache również muszą szybko reagować, żeby efektywnie wspierać ludzi w wiecznej zmianie. Każdego dnia mamy możliwość próbować czegoś nowego, eksperymentować, eksplorować i badać co najlepiej się sprawdzi dla naszej organizacji.
- Jaką radę dałabyś kobiecie rozpoczynającej lub planującej karierę jako agile coachka?
Do tej roli potrzeba dużo pokory. Na początku poradziłabym, by nie wpaść w pułapkę neofity, któremu wydaje się, że już wszystko wie. Później zresztą również, ponieważ i tak okaże się, że bywają zespoły mądrzejsze od Ciebie. Przede wszystkim dużo słuchaj, obserwuj i znajdź osobę, z którą możesz skonfrontować swoje spostrzeżenia i pomysły.
- Co lubisz robić, kiedy nie pracujesz?
Eksperymentowanie przenoszę do mojego ogrodu, który tworzę od podstaw i w którym wciąż sadzę i przesadzam. Uwielbiam obserwować, jak z wysianych przeze mnie nasionek powstają najróżniejsze nowe rośliny. A poza tym grzebanie w ziemi jest po prostu dobrą odskocznią i pozwala uporządkować myśli po całym dniu pracy w różnych kontekstach.